kable rozruchowe

Jak uruchomić auto z pomocą kabli rozruchowych?

Rozładowanie akumulatora w samochodzie to zmora kierowców. Najczęściej przywołuje się przykład mroźnego poranka, kiedy to nieudolnie chcemy pojechać do pracy, w zamian szukamy pomocy u sąsiada, który posiada kable rozruchowe. Potem tylko podłączyć i… trzeba jeszcze wiedzieć jak! Sąsiad może i ma kable, ale mógł ich nigdy nie używać, więc zda nam się nie bardziej niż zapasowe koło w tej sytuacji. 

Wcale tak daleko nie jeżdżę, nie wiem co się dzieje!

Być może w tym leży problem. Ładowanie akumulatora zależy od sprawności alternatora. Ten, potrzebuje sporo czasu, by nagromadzić wystarczająco dużo energii w akumulatorze, stąd krótkie trasy mogą nie napełniać go i tym samym doprowadzać do częstych rozładowań.

Inną przyczyną odmawiania posłuszeństwa akumulatora jest zbyt niska bądź zbyt wysoka temperatura. 

Akumulator samochodowy pracuje optymalnie w temperaturze 20 stopni Celsjusza. Powyżej tej temperatury proces samorozładowania przyspiesza (przy temperaturze 40 stopni Celsjusza nawet czterokrotnie!). Z drugiej strony, niskie temperatury także skracają żywotność sprzętu. Zwalnia się wtedy przepływ ładunków elektrycznych, co prowadzi do spadku sprawności elektrycznej.

Każdemu może zdarzyć się awaria.

Podczas awarii, przy wypadku samochodowym, często samochód pozostaje na włączonych światłach awaryjnych. W tej sytuacji także cierpi akumulator. Jest z niego wciąż pobierana energia, która nie ma jak wytworzyć się na nowo.

Należy więc pamiętać, aby zachowywać higienę samochodu, nie używać go na zbyt krótkich trasach, a w sytuacji rozładowania akumulatora, nie pędzić do sklepu po nowy, lecz użyć kabli rozruchowych, które przecież ma nasz serdeczny sąsiad!

Jak to zrobić?

Przede wszystkim- bezpieczeństwo. Warto zwrócić uwagę na pojemności akumulatorów (naszego oraz „dawcy”), różnice w pojemnościach nie powinny być zbyt duże. W przeciwnym razie, możemy narazić sprawny akumulator na całkowite rozładowanie. 

Sprawdzamy, czy klemy są czyste, bowiem zabrudzenia mogą utrudniać przepływ prądu.

Następnie ustawiamy samochody blisko siebie. W tym, od którego będziemy pożyczać prąd, wyłączamy silnik i odpalamy dopiero, gdy w obu autach przewody są prawidłowo podłączone. Gdy uruchamiamy niesprawne auto, w trosce o auto „dawcę”, starajmy się utrzymywać obroty silnika na poziomie 1500 obrotów/min.

Kolejność podłączania kabli jest bardzo ważna i zapewni nam bezpieczeństwo operacji.

  1. Najpierw przewód dodatni o czerwonym kolorze należy połączyć z klemą akumulatora sprawnego, oznaczoną plusem. Ważne jest, aby drugi koniec nie dotknął czegoś metalowego, by nie wywołać zwarcia.
  2. W drugim kroku, zaciskamy końcówkę ujemnego kabla (o kolorze czarnym) na biegunie ujemnym sprawnego akumulatora. Drugi koniec łączymy z tzw. masą- może to być dowolny metalowy element niesprawnego samochodu.
  3. Możemy spróbować odpalić niesprawne auto. Co kilka minut kręcimy rozrusznikiem nie więcej niż 10 sekund. Jeśli samochód nie odpali przy pięciu-siedmiu próbach, oznacza to, że niestety problem jest bardziej skomplikowany i najlepiej będzie wezwać mechanika lub lawetę.
  4. Odłączenie kabli powinno być wykonane w odwrotnej kolejności, w jakiej je podłączaliśmy. 

Jeśli akcja reanimacji akumulatora przebiegła pomyślnie, warto wybrać się w długą trasę, by dać alternatorowi szansę na ponowne pełne naładowanie akumulatora. Nie zawsze jednak jest taka możliwość. Wtedy, akumulator można naładować prostownikiem.

Pamiętajmy, by w sytuacjach zetknięcia z prądem zachować szczególną ostrożność i sprawdzić, czasami dwa razy, czy zamierzamy podpiąć kabel o właściwym kolorze. Pomylenie plusów z minusami może skutkować poważnymi uszkodzeniami samochodów. 

Fotografia główna: FreepikPremium

...

...